Tamagoyaki - z języka japońskiego można przetłumaczyć jako "smażone jajko"
Przepisów na ta potrawę jest tyle ile gospodyń domowych, jest to podstawowy składnik śniadania "bento" i też ogólnie kuchni japońskiej. Ten "omlet jajeczny" jadłyśmy na biwaku w Szczawnicy i choć potrzeba patelni, udało się go zrobić w mikrofali :)
Składniki:
-3 jajka (ponieważ jajka są głównym składnikiem, ważna jest ich jakość najlepsze są ze wsi, lub od kury zielononóżki, ale ze sklepowych też wychodzi jednak czuć różnicę w fakturze i smaku)
-1 łyżka mirinu (japońska przyprawa, czasem nazywana słodkim sake lub winem ryżowym, jest dostępny w sklepie kuchnie świata, w niektórych przepisach zamiast mirinu jest sake)
-szczypta cukru i soli
-1 łyżeczka sosu sojowego (opcjonalnie, daje ładny karmelowy kolor)
-tłuszcz (nadaje on smak omletowi, najlepsze jest masło, olej rzepakowy, i w wersji light olej ryżowy, oliwy nie polecam, a na smalcu można spróbować :) )
Sposób przygotowania:
Wersja "omletowa":
Jajka rozbijamy do miski, dodajemy mirin, sól, cukier i sos sojowy i ubijamy widelcem do momentu aż białko wymiesza się z żółtkiem. Grzejemy patelnie (wielkość patelni zwykła taka jak do naleśników) na dużym ogniu, gdy osiągnie wysoką temperaturę, wlewamy tłuszcz (jeśli to jest masło trzeba działać szybko żeby się nie spaliło) i następnie ubite jajka.
Przykrywamy szczelnie pokrywką i zmniejszamy ogień (nie za mały tak żeby był trochę mniejszy niż średni ale jeszcze nie mały). Czekamy ok 2 min, omlet się robi szybko, należy sprawdzać czy urósł i czy się nie przypalił, lecz nie należy podnosić pokrywki (o zapachu czuć czy jest gotowy). Jeśli już jest gotowy podnieść przykrywkę i złożyć omlet na pół. Gotowe :)
Wersja japońska: (w tej wersji sprawdza sie tylko olej rzepakowy lub ryżowy)
Postępujemy tak samo jak powyżej do momentu nagrzania patelni. Wlewamy na oko łyżeczkę oleju, rozlewamy po patelni i gdy się nagrzeje, wycieramy nadmiar ręcznikiem papierowym. Następnie wlewamy 1/3 ubitych jajek, czekamy aż stworzy się cieniutki naleśnik, należy go ściśle zawijać w płaski rulonik, lecz nie do końca, następnie wlewamy następną 1/3, czekamy aż jajko się przysmaży (nowy naleśnik musi się połączyć z wcześniejszym) i znowu zwijamy i tak samo postępujemy z ostatnią częścią. Prawie gotowe tamagoyaki położyć na desce i pokroić w plasterki ok 1 cm grubości.
Gotowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz